Parafia Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Starczy
HISTORIA PARAFII KOŚCIOŁA
STAROKATOLICKIEGO MARIAWITÓW W STARCZY
Mariawityzm narodził się na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego, jako ruch odnowy życia religijnego w łonie kościoła rzymskokatolickiego. Powstanie ruchu wiąże się ściśle z zakonnicą Feliksą Marią Franciszką Kozłowską i jej wewnętrznym objawieniem, określanym Dziełem Wielkiego Miłosierdzia, otrzymanym 2 sierpnia 1893 roku w Płocku. Data ta jest początkiem ruchu wyznaniowego, zwanego mariawityzmem, a następnie Kościoła Mariawitów.
Samo określenie „mariawita” pochodzi od łacińskich słów „Mariae vitam (imitans), oznaczających „Marii życie (naśladujący)”.
Główne cele idei mariawickich zawierają się w szerzeniu czci Jezusa Chrystusa w Przenajświętszym Sakramencie (adoracji Eucharystii wystawionej w monstrancji) i kultu maryjnego (nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy). Nadrzędnym drogowskazem życia mariawitów stało się hasło: „Wszystko na większą Chwałę Bożą i Cześć Przenajświętszej Panny Maryi”.
U zarania ruch mariawicki znajdował wielu zwolenników wśród księży, a za ich pośrednictwem zdobywał rzesze wiernych. Uczciwością, prostotą, pobożnością i wyjątkowym poświęceniem dla bliźnich i sprawy Bożej kapłani mariawiccy zjednywali sobie parafian, co służyło odnowie życia duchowego.
Wspomnieć trzeba, że negatywnie do nowego ruchu odnosiła się ówczesna polska hierarchia rzymskokatolicka.
W związku z niewłaściwym zrozumieniem sensu mariawityzmu Stolica Apostolska w 1906 roku zakazała głoszenia nowych haseł w Kościele powszechnym i wykluczyła mariawitów ze wspólnoty kościelnej. Skutkiem tego nastąpiło odłączenie zwolenników ruchu od Kościoła macierzystego i powstanie nowego wyznania religijnego – Kościoła Mariawitów.
Hasła mariawickie, rozprzestrzeniające się na cały obszar zaboru rosyjskiego trafiły też na tereny ówczesnych parafii: Koziegłów i Poczesnej. Idee te wszczepiał tu młody wikariusz koziegłowski, ksiądz Apolinary Skrzypiciel (imiona zakonne Maria Hieronim). Zjednał on sobie serca wielu parafian z Koziegłów i Gniazdowa. Jego misyjna działalność objęła również sąsiednią parafię Poczesną. Tu mariawityzm przyjęli mieszkańcy Starczy, Klepaczki i Własnej, którzy z początku jeździli furmankami lub chodzili pieszo na nabożeństwa do oddalonych o kilkanaście kilometrów Koziegłów. Następnie, już po rozłamie, mariawici urządzili w domu prywatnym w Starczy kaplicę, w której odprawiano nabożeństwa do czasu ataku na modlących się mariawitów w 1906 roku. Odtąd miejscowi zwolennicy Dzieła Miłosierdzia chodzili przez cały rok do kaplicy w Gniazdowie. Jednak częste napady na powracających wiernych zmusiły starczańskich mariawitów do podjęcia środków zapewniających im bezpieczeństwo.
W 1907 roku ponownie urządzili domową kapliczkę w Starczy, którą co tydzień nawiedzał ksiądz Skrzypiciel. Niebawem też, w latach 1907 – 1908 (w ciągu niespełna 12 miesięcy) pobudowali własny drewniany kościół na działce ofiarowanej przez Michała Hofmana.
W budowę świątyni zaangażowana była większość parafian, a szczególnie zasłużył się Franciszek Wywiał, wykonawca robót ciesielskich i stolarskich, w tym ołtarza. Cała budowa wraz z wyposażeniem kosztowała 1160 ówczesnych rubli. Kościół z zewnątrz został oszalowany (obity deskami) i pomalowany farbą olejną, wewnątrz otynkowany i pomalowany, z drewnianą podłogą. Pierwotnie, do 1912 roku, był kryty gontem, później w połowie blachą, w połowie dachówką.
Budynek kościelny składa się z nawy głównej i zachrystii, a także mieszkania na poddaszu. W czasach pierwszego kapłana mieszkała tam siostra zakonna, Adela Hełstowska, zajmująca się leczeniem chorych.
Kościół poświęcony został w 1908 roku przez Ks. Jana Michała Kowalskiego, późniejszego arcybiskupa. W tym też roku liczba mariawitów w Starczy wynosiła 130 osób, skupionych w kilkunastu rodzinach z czterech wsi: Klepaczki, Rudnika Małego, Starczy i Własnej.
Parafia mariawicka w Starczy została urzędowo zatwierdzona 15 lutego 1909 roku. 1 sierpnia tegoż roku odbyło się pierwsze zebranie parafialne, które dokonało oficjalnego wyboru proboszcza i zarządu parafii, tzw. rady parafialnej. Pierwsze probostwo powierzono kapłanowi Hieronimowi Skrzypicielowi (duszpasterzowi z Gniazdowa), a do zarządu powołano: Franciszka Ochockiego z Własnej, Teofila Szkopa z Klepaczki, Jana Bauera ze Starczy i Franciszka Wachowicza z Własnej. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że ze względu na niezbyt liczną grupę mariawitów w Starczy i niemożność samodzielnego utrzymania proboszcza, stanowisko to zawsze przypadało księżom z Gniazdowa.
Mniej więcej w tym samym czasie, w którym nastąpiło zatwierdzenie parafii przez władze, mariawici urządzili cmentarz grzebalny na gruntach serwitutowych Rudnika Małego ofiarowanych przez wiernych. 13 października 1913 roku nastąpiło urzędowe rozgraniczenie cmentarza na część rzymskokatolicką (5/6) i mariawicką (1/6 całości).
Okres międzywojenny nie przyniósł starczańskim mariawitom (tak jak i całemu Kościołowi) zmian na lepsze. W dalszym ciągu odnoszono się do nich z niechęcią. Na taki stan rzeczy wpłynęły również reformy wprowadzone w Kościele Mariawitów przez arcybiskupa Jana M. Michała Kowalskiego. Nowości te, jak chociażby kapłaństwo sióstr zakonnych, zaszkodziły rozwojowi mariawityzmu. Wywołały nie tylko nagonkę władz świeckich i kościoła rzymskokatolickiego na mariawitów, ale również wzbudziły sprzeciw wśród samych kapłanów i wiernych mariawickich, co doprowadziło w 1935 roku do rozłamu mariawityzmu na dwie grupy: płocką (większościową, która przyjęła nazwę: Kościół Starokatolicki Mariawitów)
i felicjanowską (mniejszościową, zwolenników arcybiskupa Kowalskiego, mianującą się Kościołem Katolickim Mariawitów i przyjmującą wszelkie nowinki).
Proboszcz i wierni w Starczy poparli grupę płocką. W owym czasie miejscowa parafia mariawicka liczyła 107 wyznawców, zamieszkałych w Klepaczce, Łyścu, Rudniku Małym, Starczy, Własnej i Częstochowie.
4 stycznia 1937 roku zmarł założyciel i pierwszy długoletni proboszcz parafii mariawickiej w Starczy, ksiądz Apolinary M.Hieronim Skrzypiciel. Jego grób znajduje się na placu w pobliżu murów kościoła w Gniazdowie. Po śmierci pierwszego proboszcza do czasu wyboru jego następcy, tj. do końca 1937 roku parafią w Starczy administrował biskup Janusz M.Szymon Bucholc. Następnym proboszczem parafii został młody kapłan Wiesław M. Konrad Kołak, który służył wiernym przez 10 lat, tj. do 1947 roku. Dziś jeszcze starsi wspominają jego płomienne kazania, podtrzymujące na duchu w ciężkich czasach okupacji hitlerowskiej.
Dodać w tym miejscu należy, że wszyscy mariawici lata wojny przeżyli (z wyjątkiem tych, którzy zmarli śmiercią naturalną), chociaż kilku z nich znalazło się w niemieckich więzieniach (m.in. Antoni Wachowicz).
Budynek sakralny w Starczy nie ucierpiał od działań wojennych, lecz w okresie okupacji młodzi chłopcy z pobliskich Kamieńskich Młynów wybili szyby w oknach i jak podaje w swej książce ksiądz A. Oleksik „zbezcześcili Najświętszy Sakrament”.
W latach 1947-1972 duszpasterzami Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Starczy byli: Jan M.Bogusław Kusztelak (1947-1957), Bazyli M.Ireneusz Furmanik (1957-1960) i Ireneusz M.Stefan Adamiec (1960-1972). W czasach służby kapłana Adamca odnowiono elewację zewnętrzną świątyni (pomalowano ją farbą olejną) oraz uzupełniono w oknach szyby, ponownie wybite przez chuliganów. On też doprowadził do założenia w Gniazdowie międzywyznaniowej orkiestry dętej, która uświetniała swą grą ważniejsze uroczystości religijne, również w Starczy (m.in. procesję Bożego Ciała) i była doskonałym przykładem ekumenizmu.
Przez 19 lat, od roku 1973 do 1992 parafią w Starczy zarządzał ksiądz Mieczysław M. Kazimierz Kaczmarski. 23 listopada 1975 roku w kościółku wybuchł pożar, z powodu nieszczelnego przewodu kominowego. W akcji gaśniczej brało udział 8 jednostek straży pożarnych. Ogień poważnie uszkodził wnętrze świątyni i parafianie musieli remontować obiekt. Usunięto skutki pożaru, pomalowano nawę, a dach i wieżę pokryto blachą ocynkowaną oraz wreszcie zelektryfikowano kościół. W latach osiemdziesiątych wycięto na placu kościelnym stare drzewa, zagrażające bezpieczeństwu budynku świątyni oraz ogrodzono betonowym parkanem cmentarz.
Krótko, tylko w 1982 roku, proboszczowi Kaczmarskiemu w Starczy pomagał ksiądz Władysław M. Mateusz Boratyński, który ozdobił ołtarz metaloplastyką.
Od września 1992 roku administratorem starczańskiej parafii został kapłan Tadeusz M.Ładysław Ratajczyk. Już w roku następnym zajął się on kolejnym remontem świątyni. Z jego inicjatywy wymieniono zmurszałe drewniane deski w ścianach od zewnątrz i dwie ściany północną i zachodnią obito blachą ocynkowaną. Wykonano też prace stolarskie i malarskie w zachrystii, cały teren wokół kościoła ogrodzono nowym betonowym płotem.
W listopadzie 1997 roku nieznani sprawcy włamali się do kościoła mariawickiego w Starczy. Złodzieje ukradli drogocenną, pozłacaną i posrebrzaną monstrancję i stary ścienny zegar.
Kilka lat później, tj. w grudniu 2002 roku, znów włamano się do kościółka. Tym razem zabrano z ołtarza wartościowy obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i zabytkowy krzyż stojący na tabernakulum.
W obu przypadkach po świętokradcach ślad zaginął i drogocennych przedmiotów nie udało się odzyskać. Z pomocą ograbionej parafii przyszli jedni darczyńcy, którzy ufundowali nową monstrancję, obraz Matki Bożej oraz ścienny zegar.
W 1999 roku proboszcz ks. Ratajczyk i parafianie przystąpili do kolejnego remontu kościoła. Wewnątrz ściany i sufit pomalowano farbą emulsyjną, a podłogę, ławki, schody na chór i filary- farbą olejną. W ołtarzu odnowiono krzyż i figurę Pana Jezusa. Wymieniono szyby w oknach. Na zewnątrz pomalowano farbą wszystkie ściany, dach i wieżyczkę kościoła.
Kapłan Ładysław doprowadził wreszcie do uregulowania własności cmentarza parafialnego i działki przykościelnej, którą wykupiono za 3,5 tys zł.
Tak więc w 1999 roku parafia Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Starczy stała się prawnym właścicielem cmentarza grzebalnego w Rudniku Małym i działki, na której wybudowany został kościół. W 2000 roku plac kościelny od ulicy został ogrodzony nowym metalowo-drewnianym płotem.
Proboszcz i parafianie zatroszczyli się również o wygląd cmentarza. Uporządkowano alejki wokół grobów, wycięto dzikie zarośla, obsadzono wokół parkanu krzewy, wykopano studnię, a latem 2002 roku główną aleję (od bramy do krzyża) wyłożono kostką brukową, zasponsorowaną przez przedsiębiorcę, Henryka Bogackiego.
W 2006 roku cały Kościół Starokatolicki Mariawitów w Polsce obchodził setną rocznicę powstania. I tu w Starczy 23 lipca odbyła się z tej okazji uroczysta, dziękczynna msza święta, celebrowana przez ówczesnego biskupa diecezji śląsko-łódzkiej M. Ludwika Jabłońskiego z udziałem miejscowych wiernych i z Gniazdowa. Po mszy odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową.
W związku ze zbliżającym się 100-leciem konsekracji kościoła, parafia w Starczy podjęła w Roku Jubileuszowym decyzję o kapitalnym remoncie obiektu sakralnego. Wybrana firma pana Grzegorza Jaworskiego z Dobrej przystąpiła w grudniu 2007 roku do prac remontowych. Najpierw wymieniła uszkodzoną drewnianą stolarkę okienną na okna plastikowe w kolorze drewna dębowego. Z kolei przystąpiła do okładania sufitu i ścian wewnętrznych oraz filarów boazerią świerkową. Następnie dokonała wymiany starej, częściowo zmurszałej drewnianej podłogi na posadzkę betonową, izolowaną styropianem, na którą położyła płytki gresowe drewnopodobne, mrozoodporne i antypoślizgowe. Wykonano też nową podłogę świerkową na chórze i schody tam prowadzące oraz nowe świerkowe i sosnowe ławki. Odnowiony został cały ołtarz wraz z balustradą. Szczególnej renowacji poddano wiekowy ręcznie ciosany dębowy krzyż, który na koniec polakierowano. Pomalowano również figurę Pana Jezusa. Nad ołtarzem głównym umieszczono napis „Wszystka ziemia niech Cię adoruje i błaga”.
Koszt zakupu materiałów i robocizny wyniósł około 90 tys.zł. Większość prac wykonali pracownicy zakładu z Dobrej. Jednak w części przy pomocy niektórych parafian, którzy pomagali przy malowaniu, zalewaniu posadzki, czy wręcz samodzielnie wykonywali betonowe boczne schody lub odnawiali frontowe ogrodzenie. Prawie cała 48-osobowa parafia na czele z proboszczem zaangażowała się w organizację kapitalnego remontu. Prawie każda rodzina wsparła finansowo odnowienie swojej świątyni. Jedna więcej, druga mniej, w zależności od swoich możliwości, a nieraz i chęci. Wydatnej pomocy tej maleńkiej parafii udzieliły duże parafie mariawickie, takie jak: Mińsk Mazowiecki, Żarnówka, Wiśniew, Dobra, Gniazdów, Lipka, Stryków i Łódź oraz pojedynczy ofiarodawcy z tych i innych parafii.
21 czerwca 2008 roku poświęcenia kościoła po generalnym remoncie dokonał Biskup Ordynariusz diecezji śląsko-łódzkiej Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, Zdzisław M. Włodzimierz Jaworski, w asyście kapłanów i z udziałem zaproszonych gości oraz licznej grupy wiernych z parafii mariawickich.
Dziś stuletni kościółek mariawicki w Starczy wygląda w środku jak nowy. Emanuje świeżością, czystością, jasnością, estetycznym i umiarkowanym obrazem, bez zbytniego przepychu, z nutką zachwytu. Budzi nieudawany podziw wśród nawiedzających dom Boży. Przytulnie zaprasza do modlitwy.
Wiesław Roman Szymczyk